Przechowywanie miodu zależy waszej miodożerności oraz od tego czy swoje zapasy uzupełniacie na bieżąco czy podobnie jak pszczoły gromadzicie na okres niedostatku. Jeśli miód w waszym domu pałaszowany jest w ciągu kilku dni lub tygodni to śmiało może zająć honorowe miejsce na blacie w kuchni. Jeśli zagaszcza u Was na dłużej, wówczas trzeba zadbać o dobre warunki przechowywania.

Miód czuje się najlepiej w ciemnym i chłodnym miejscu. Narażony na promienie słoneczne i temperaturę powyżej 18 C może sfermentować. Przechowywanie miodu w lodówce wcale nie jest niemądrym pomysłem. Niższa temperatura oraz ciemne pomieszczenie zagwarantują trwałość miodu przez dłuższy czas. Pamiętajmy o tym, aby słoik z miodem był zawsze dobrze zakręcony w innym przypadku będzie wchłaniał wilgoć i sfermentuje.

Należy się spodziewać, że miód który kupiliśmy jako płynny niebawem skrystalizuje. Jest to zjawisko naturalne, w trakcie którego miód nie zmienia swoich właściwości jedynie stan skupienia. Każdy miód ma swój charakter i jedną z jego cech jest tempo krystalizacji. Zależy ono od wielu czynników, składu nektaru z którego powstaje, prawidłowego przebiegu procesu pozyskiwania przez pszczelarzy, aż po warunki w których się go przechowuje. Znaczenie ma nawet stężenie enzymów dodawanych do nektaru przez pszczoły. Jest ono inne w zależności od diety pszczoły, wieku i fizjologicznego etapu rozwoju.

W trakcie krystalizacji miodu mogą się na nim malować niesamowite dzieła. Naloty i smugi tworzą niepowtarzalne wzory. Artystą jest glukoza, której kryształy oddzielają się od fruktozy i tworzą biały nalot na powierzchni miodu o grubości od 1 do 10 mm.

Miód zachowuje swoje wartości przez okres 3 lat od daty pozyskania. Po tym czasie, następuje utrata aromatu na skutek ubytku substancji lotnych oraz jego ściemnienie.